Ilona Dzierżanowska ING Hubs wywiad Kornblit Talks
Kornblit Talks
Nie zamykam się w zawodowej bańce
Wychowałam się w domu, w którym pozwalano mi chodzić po drzewach, bawić z chłopakami i nosić spodnie. Dlatego być może mam teraz siłę i odwagę, aby brać na siebie ryzyko czy trudne zadania. Pracuję w obszarze transformacji, to wymaga ode mnie wychodzenia daleko do przodu. Szukam inspiracji wokół siebie: w środowiskach sportowych, artystycznych, w Fundacji Wyspiańskiego wśród młodych, utalentowanych ludzi, którzy nie boją się zmieniać świata – Ilona Dzierżanowska, Chief Transformation Officer ING Hubs opowiada o budowaniu drogi liderki, czerpaniu energii z różnorodności i zaletach detoksu od… pracy.

Magdalena Tokaj Kornblit & Partners: Cechy, które okazały się kluczowe i w największym stopniu pozwoliły Pani na rozwój to…

Ilona Dzierżanowska, Chief Transformation Officer ING Hubs: Duża otwartość i odwaga do podejmowania nowych wyzwań. W pracy nigdy nie bałam się ich szukać. Moja ścieżka kariery nie była usystematyzowana, nie kształtowałam jej zgodnie z wcześniej obranym celem. Bo sobie go nie stawiałam. Natomiast miałam mocne założenie, że szukam jak najwięcej różnorodnych doświadczeń. Dzięki temu mogę tak długo rozwijać się w jednej firmie.

Druga sprawa to osobowość (śmiech). Jestem optymistką z natury, wszędzie umiem dostrzec pozytywy. Jestem autentyczna i nie robię nic w brew sobie. Nie przyjmuję status quo, szukam nowych dróg, nowych rozwiązań w sposób konstruktywny. Pracuję w obszarze transformacji. To wymaga ode mnie wychodzenia daleko do przodu, szukania nowych rozwiązań, popatrzenia na problem z wielu stron. Dlatego jako liderka tworzę przestrzeń, w której każdy ma głos i każdy jest wysłuchany. Jest we mnie dużo entuzjazmu. Wiele razy spotykałam się z opinią, że mam dobrą energię, która inspiruje innych do działania. Ogromną przyjemność sprawia mi praca z ludźmi pochodzącymi z różnych krajów, z różnymi doświadczeniami. Dzięki temu ciągle się uczę.

MT: ING to z natury multikulturowa organizacja, która bardzo wspiera różnorodność.

Ilona Dzierżanowska: Nie tyle z natury, co tak została zaprojektowana. Dlatego oprócz osobowości liczą się czynniki zewnętrzne i środowisko pracy.  Jako niderlandzka firma definiujemy różnorodność bardzo szeroko. Nie chcemy jej sprowadzać wyłączenie do kwestii płci (kobiety – mężczyźni) czy wieku (młodzi – starzy). Budujemy organizację, która nie promuje konkretnej grupy demograficznej, bo wymiarów różnorodności jest znacznie więcej.

Sama nie doświadczyłam ograniczeń związanych z płcią. Pytanie, na ile jest to kwestia mojej osobowości, a na ile wpływ miała wspierająca kultura organizacyjna.

Sama nie doświadczyłam ograniczeń związanych z płcią. Pytanie, na ile jest to kwestia mojej osobowości, a na ile wpływ miała wspierająca kultura organizacyjna.

MT: Na ile właśnie rozwiązania strukturalne mogą trwale wpłynąć na zmiany?

Ilona Dzierżanowska: Rozwiązania strukturalne są ważne i trzeba je świadomie tworzyć, ale uważać, żeby nie przysłoniły tego co najważniejsze, bo głównym kryterium wyboru powinny być kompetencje.  Jednym z takich działań strukturalnych, jakie ING podejmuje w celu trwałej poprawy różnorodności płci na stanowiskach kierowniczych to zmiana sposobu zatrudniania czy awansów utalentowanych kobiet. W 2022 został stworzony szeroki plan działań. Dla przykładu mamy wymóg wobec firmy rekrutacyjnych, aby listy kandydatów były zróżnicowane także pod względem płci.

Innym ciekawym przykładem jest nasza spółka w Rumunii. Ogólnie w ING dążymy do tego, żeby na najwyższych stanowiskach było minimum 30 proc. kobiet. W Rumunii ten udział to 50 proc. – na wszystkich poziomach organizacji. A przecież jesteśmy organizacją technologiczną, więc w strukturach firmy można by się spodziewać jeszcze większej przewagi mężczyzn.

MT: Jak to zrobiliście?

Ilona Dzierżanowska: To jest przykład dobrej kultury organizacyjnej, ale także, trzeba przyznać, że kontekst kulturowy w Rumunii ma znaczenie. Tam studia techniczne mają znacznie wyższy status niż humanistyczne i od kilku pokoleń zachęca się do nich młode kobiety.  Dzięki temu nie ma przekonania, że są to studia bardziej dla „chłopców”.

Na przykład w Rumunii studia techniczne mają znacznie wyższy status niż humanistyczne i od kilku pokoleń zachęca się do nich młode kobiety.  Dzięki temu nie ma przekonania, że są to studia bardziej dla „chłopców”.

 

MT: Tymczasem badania jednoznacznie wskazują, że nadal nawet na etapie wyboru zajęć dodatkowych w szkole podstawowej dziewczynkom w Polsce sugeruje się taniec, a chłopcom programowanie…

To wynika moim zdaniem z dominującej w społeczeństwie narracji o płci. Od etapu wychowania w rodzinie, przez edukację – ciągle wkłada nam się do głowy w jakich rolach powinniśmy być. Jeśli dziewczynka od małego słyszy, że ma być grzeczna i nie może chodzić po drzewach, to w pewien sposób się ją ogranicza.  Odbiera się jej swobodę działania, ale i myślenia. Ubiera w oczekiwania otoczenia. W efekcie dziewczynom trudno jest pomyśleć inaczej o swojej przyszłości niż w roli matki, żony czy opiekunki. Natomiast mężczyznom narzucana jest rola osoby utrzymującej rodzinę. Dla nich to także krzywdzące.  Dlaczego nie mogą być ojcami opiekującymi się dziećmi?

MT: Na szczęście chodziłam po drzewach. Do tego z chłopakami (śmiech)

Ilona Dzierżanowska: Ja wychowałam się w domu, w którym pozwalano mi chodzić po drzewach, bawić z chłopakami i nosić spodnie. Dlatego być może mam teraz siłę i odwagę, aby brać na siebie ryzyko czy trudne zadania. Miałam szczęście, bo miałam wspaniałe dzieciństwo. Bardzo dużo uprawiałam sportu. Tenis był moją pasją i większość czasu poza szkołą spędzałam na kortach. Zresztą uważam, że sport był też jednym z ważnych źródeł budowania kompetencji, które teraz przydają mi się w otoczeniu biznesowym.

MT: Dyscyplina, wytrwałość, umiejętność czerpania z porażek?

Ilona Dzierżanowska: Też, ale przede wszystkim szukanie inspiracji w różnych dziedzinach. Nie zamykam się w zawodowej bańce. Szukam inspiracji wokół siebie. Na przykład w środowiskach sportowych, artystycznych. Wczoraj spędziłam parę godzin w pracowni artysty. To dało mi zastrzyk zupełnie innej energii, innego doświadczenia.

MT: Działa też Pani z młodymi ludźmi w Stowarzyszeniu Wyspiańskiego.

Ilona Dzierżanowska: To dla mnie kolejne źródło potężnej inspiracji. Stowarzyszenie im. Stanisława Wyspiańskiego powstało z przekonania o potrzebie wsparcia młodych, utalentowanych ludzi, którzy nie boją się zmieniać świata. I tu posłużę się cytatem z naszych materiałów: „Stanisław Wyspiański był kluczowym artystą polskiego modernizmu, łączącym w swojej twórczości różnorodne dziedziny. Jako nonkonformista poruszał trudne tematy, a jego „Wesele” ukazuje konflikty społeczne i kulturowe jego czasów.  Został wybrany patronem stowarzyszenia, ponieważ był niełatwy. W dobry sposób. Bywał niechciany i rozumiał, że właśnie w tych momentach jest najbardziej potrzebny. Nie bał się zabrać głosu. Wiedział, że to właśnie na granicy mroku ludzie najbardziej potrzebują światła.” Stowarzyszenie realizuje cele przez różne działania, w tym flagowe roczne stypendium czy mentoring. Wspólnie tworzymy środowisko sprzyjające dyskusji intelektualnych oraz debatom o roli młodych w społeczeństwie. Nieformalne działania, jak wyjazdy rowerowe czy kulturalne, służą przełamywaniu barier i wymianie międzypokoleniowej. Wyjazdy w góry prowadzą do rozmów o codziennych wyzwaniach.

MT: Co jeszcze sprawia, że Pani też „chce się chcieć”?

Ilona Dzierżanowska: Gdy widzę mój wpływ na to, co robię. Wpływ nie tylko na wynik organizacji, ale na tworzenie środowiska pracy, do którego ludzie chętnie przychodzą i się angażują. To jest dla mnie niezwykle motywujące. Obecnie pełnię rolę globalną. Różnorodności kulturowej jest więc bardzo dużo. Otaczanie się ludźmi, którzy są z różnych baniek kulturowych czy narodowych też bardzo pozytywnie wpływa na to, że mi się chce. ING Hubs jest spółką, która dostarcza usługi dla całej grupy ING globalnie.

W naszym polskim biurze pracują ludzie pochodzący z ponad siedemdziesięciu krajów. Nie musimy wyjeżdżać za granicę, żeby tej różnorodności doświadczyć.

W naszym polskim biurze pracują ludzie pochodzący z ponad siedemdziesięciu krajów. Nie musimy wyjeżdżać za granicę, żeby tej różnorodności doświadczyć.

MT: Ale miejsc na świecie, w których Pani pracowała było sporo.

Ilona Dzierżanowska: Tak, pracowałam w wielu miejscach na świecie. Ostatni wyjazd to prawie cztery lata we Francji. Przyjechałam z pewną generalizacją dotyczącą kultury francuskiej, ale okazało się, że ludzie są bardzo różni, a generalizacje nie działają. Praca za granicą wyczuliła mnie na różnorodność i pozwoliła patrzeć z większą uważnością na ludzi.

MT: Czerpanie inspiracji z różnorodności to Pani modus operandi. Nie mogę więc nie spytać o sabbatical, jak wrażenia?

Ilona Dzierżanowska: Jeśli tylko ktoś może sobie pozwolić na zrobienie dłuższej przerwy od pracy to gorąco do tego zachęcam. Dla mnie było to bardzo inspirujące doświadczenie. Na rok przed zakończeniem mojej roli we Francji wymyśliłam, że nie wejdę od razu w nową. Wykorzystam moment zmiany, żeby zaplanować sobie prawie roczną przerwę. Ubóstwiam naturę i podróże, więc tak spędziłam ten czas, pomiędzy górami, pływaniem na desce windsurfingowej i jeździe na rowerze. I znów dużo nowych doświadczeń, nowych ludzi, mnóstwo obserwacji, poznawania nowych perspektyw. Każdy dzień był wielką dawką nowych bodźców i informacji.

MT: Jak poradziła sobie Pani z momentem przejścia z trybu „praca” na „odpoczynek”? Był mały szok dla organizmu?

Ilona Dzierżanowska: To był detoks. Wyszłam z roli, która wymagała ode mnie bardzo dużego zaangażowania. Byłam przyzwyczajona do adrenaliny, ciągłego zajęcia. Potem przychodzi moment wow! – nic nie muszę. A za chwilę zaczyna się syndrom odstawienia – brak zadań, brak obowiązków.

Sabbatical to jest historia nie tylko o tym, że jest pięknie i wspaniale. Człowiek zaczyna się denerwować, źle sypiać – po prostu organizm zaczyna reagować na to, że coś dziwnego się dzieje.

To jest historia nie tylko o tym, że jest pięknie i wspaniale. Człowiek zaczyna się denerwować, źle sypiać – po prostu organizm zaczyna reagować na to, że coś dziwnego się dzieje.

MT: Udało się oczyścić?

Ilona Dzierżanowska: I oczyścić, i złapać zdrowy dystans. Gdy się jest bardzo długo w organizacji, czy ogólnie w pracy, to traci się perspektywę i świeżość myślenia. Do takiego resetu też był mi potrzebny sabbatical. Dzięki temu w nową rolę weszłam ze świeżą głową i świeżą energią. I z nowym podejściem do tego, czym dla mnie jest praca, jak bardzo chcę się w nią angażować. Podczas przerwy postanowiłam włączyć się do pracy z młodymi ludźmi w Stowarzyszeniu Wyspiańskiego. Chciałam pomagać i dzielić się doświadczeniami nie tylko na polu zawodowym. Dla mnie kontakt z młodymi ludźmi to bardzo budujące doświadczenie.

MT: No właśnie, kolejne młode pokolenie wchodzi na rynek pracy. Co im Pani poradzi?

Ilona Dzierżanowska: Wchodząc do organizacji, poszukaj w niej autorytetu dla siebie. To niekoniecznie musi być twój przełożony. Chodzi o osobę, która będzie Cię wspierała i inspirowała swoim działaniem.

Dla mnie takie osoby były kluczowe. Nie wskazywały mi konkretnie, gdzie iść i co robić, ale swoją postawą inspirowały mnie do działania. To byli tacy sparing partnerzy do podzielenia się doświadczeniami, do rozmowy przed podjęciem ważnej decyzji. Zastanawiam się, na ile obecnie w organizacjach jest na to przestrzeń. Bo który przełożony myśli o sobie jako autorytecie i partnerze dla młodych osób. Tu odezwa do wszystkich – jeśli widzisz w młodej osobie potencjał dla twojej organizacji, to o niego odpowiednio zadbaj.

Chciałabym też wszystkich zachęcić do tego, aby nie skupiać się na zagrożeniach, ale myśleć o szansach jakie są przed nimi.

Ilona Dzierżanowska ING Hubs

Ilona Dzierżanowska

Liderka, menedżerka, ekspertka transformacji cyfrowej oraz animatorka inicjatyw społecznych. Executive coach i członkini kapituły Stowarzyszenia im. Stanisława Wyspiańskiego.

Przed objęciem globalnej roli Chief Transformation Officer w ING Hubs, pełniła funkcję Chief Operating Officer w ING Bank France. Z grupą ING związana jest od ponad dwóch dekad. Z powodzeniem przeprowadziła szereg projektów w zakresie transformacji i restrukturyzacji operacji bankowych, które miały na celu poprawę wydajności operacji oraz najważniejszego jakości doświadczeń klienta.

Kornblit Talks

Kornblit Talks to nasz autorski cykl rozmów z ekspertami. Prezentujemy w nim opinie oraz doświadczenia rynkowych liderów i branżowych ekspertów dotyczące zarządzania talentami w organizacji – od etapu employer brandingu, przez strategię pozyskiwania i rozwijania talentów i przywództwo, po aktywizację zawodową starszych.

Zobacz więcej w sekcji Kornblit Talks.

Jesteśmy firmą executive search specjalizującą się w rekrutacjach na kluczowe stanowiska managerskie i eksperckie. Od ponad dwudziestu lat wspieramy firmy w realizacji złożonych i niestandardowych projektów rekrutacyjnych.

Uważnie obserwujemy rynek pracy, analizujemy trendy demograficzne i społeczne. Dzięki temu skutecznie rekrutujemy i rekomendujemy naszym klientom najlepiej dobranych kandydatów.