Odpowiedz sobie na pytanie „dlaczego”
Dlaczego to dla mnie ważne? Dlaczego postanowiłeś, że będziesz uczył się hiszpańskiego? Kiedy przeanalizujesz motywy i określisz jak ma wyglądać wymarzony cel, łatwiej będzie ci do niego dążyć. Nazwanie celu po imieniu pozwoli ci upewnić się co do jego słuszności, ustalić jakie są najważniejsze kroki w realizacji, a czego powinieneś unikać, żeby początkowy zapał nie okazał się szybko słomiany.
CHCĘ uczyć się hiszpańskiego, ABY móc znaleźć pracę w Madrycie. Wtedy będę mógł zamieszkać na stałe w Hiszpanii, czyli spełnię swoje marzenie.
Podziel swój cel na mniejsze porcje
Zamiast ustalać jeden cel ostateczny, podziel go na mniejsze etapy, dzięki którym będziesz widział postęp. Czyli ustal mini-kamienie milowe. Na przykład – w 2023 przeczytam 50 książek! To daje jedną książkę tygodniowo. Skoro więc książka ma średnio 300 stron, zobowiąż się do przeczytania 50 stron dziennie przez pierwszy miesiąc. Postaraj się czytać o podobnej porze, aby uczynić czytanie swoją rutyną. Pomocne jest korzystanie z apek i narzędzi, np. Todoist, Nozbe, Trello, Evernote czy Asana – w których nie tylko planujesz, ale też „odhaczasz” kolejne etapy. I nagradzaj się za osiągnięcie kolejnych kamieni milowych!
Daj sobie plus 25%
Często odpuszczamy, ponieważ przeceniliśmy swoje możliwości lub nie doszacowaliśmy czasu potrzebnego na realizację. Dlatego jednym ze sposobów jest zwiększenie szacowanego terminu wykonania o 25%.
Ciesz się kontynuacją, nie zmianą
Często wyznaczamy sobie cele mając na uwadze wyłącznie samodoskonalenie, a strach przed porażką lub nieprzyjemnościami jest jedną z głównych przyczyn prokrastynacji. Dlatego myśl o celu jako o kontynuacji rzeczy, nad którą już pracujesz. To sprawia, że czujesz mniejsze ciśnienie na osiągniecie założonego efektu, a zaczynasz odczuwać komfort nawyku. I pamiętaj, że każdy ma wzloty i upadki, więc nie unikniesz gorszych dni, niższej motywacji czy ochoty na rzucenie tego wszystkiego. Wtedy wróć do punktu „dlaczego to dla mnie ważne?”.